Bp Mering na Niedzielę Dobrego Pasterza o roli seminarium, kryzysie powołań i modlitwie o powołania


24 kwietnia 2021 r., ks. AN

Bp Mering na Niedzielę Dobrego Pasterza o roli seminarium, kryzysie powołań i modlitwie o powołania

O sytuacji powołaniowej w Diecezji Włocławskiej, zwłaszcza o kryzysie powołań, o roli seminarium duchownego, w którym alumni przygotowują się do kapłaństwa, a także o modlitwie o powołania napisał biskup włocławski Wiesław Mering w liście pasterskim z okazji Niedzieli Dobrego Pasterza i rozpoczynającego się tygodnia modlitw o powołania. List zostanie odczytany w kościołach diecezji w jutrzejszą niedzielę 25 kwietnia.
 
Przybliżając wiernym sens istnienia takiego miejsca formacji kandydatów do kapłaństwa, jak seminarium, bp Mering nazywa je „domem, w którym przyszli kapłani najpierw stają się uczniami Chrystusa, potem wyrażają gotowość naśladowania Go, by w końcu – szczerym i oddanym sercem – służyć Mu we wspólnocie Kościoła”.
 
Jak zauważa hierarcha, to Chrystus wybiera do kapłaństwa. „Powołanie zatem jest łaską, która domaga się odpowiedzi. Seminarium to określony czas i miejsce. Ale przede wszystkim to wspólnota wychowawcza w drodze. Seminarium duchowne w diecezji zakłada biskup, aby powołanym do kapłaństwa umożliwić przeżycie doświadczenia formacji, jaką Chrystusa dał swoim dwunastu Apostołom”. Dlatego formacja do kapłaństwa wymaga, aby seminarium nie było postrzegane tylko jako rzeczywistość zewnętrzna, gdyż jest czasem i miejscem wielopłaszczyznowej formacji: ludzkiej, duchowej, intelektualnej i duszpasterskiej.
 
Bp Mering przypomina, że „włocławskie seminarium duchowne ma ponad 450 lat historii. Wykształciło pokolenia prezbiterów, wśród których jest Stefan kardynał Wyszyński, sługa Boży i prymas Polski. Są wśród nich również męczennicy z czasów II wojny światowej”. Obecnie studiuje w nim 24 alumnów, spośród których dwóch otrzyma święcenia prezbiteratu w czerwcu tego roku.
 
Biskup Włocławski odniósł się także do kryzysu powołań, jaki dotknął diecezję, co zauważalne jest nie tylko po niewielkiej liczbie kleryków w seminarium, ale także zmniejszającej się liczbie księży: „Kiedy w 2003 roku przyszedłem do diecezji, jako nowy biskup włocławski, wszystkich księży inkardynowanych do niej było 540 – dzisiaj jest ich już tylko 492, z czego coraz większą liczbę stanowią księża w wieku starszym oraz emeryci, których obecnie jest 71. W 2020 roku zmarło aż 13 kapłanów, a od początku tego roku już pięciu”.
 
Jako najbardziej zauważalny znak coraz trudniejszej sytuacji personalnej w diecezji bp Mering wskazał zmniejszającą się liczbę młodych księży. „18 lat temu w diecezji pracowało 152 wikariuszy, dzisiaj już tylko 118. Oznacza to, że w parafiach, w których kiedyś posługę kapłańską pełniło pięciu czy czterech wikariuszy – dziś jest ich zaledwie trzech lub dwóch; w parafiach z dwoma wikariuszami – obecnie, najczęściej pracuje jeden. A co powiedzieć o tych parafiach, w których od lat wikariusza nie ma już wcale i pracę duszpasterską prowadzi sam ksiądz proboszcz?!” – zastanawia się Biskup Włocławski.
 
Jak zauważył, perspektywy nie są obiecujące: „Mała liczba święconych kapłanów, choroba, wypadki losowe, śmierć zabierająca księży w sile wieku – jak to miało miejsce w ostatnim czasie, gdy diecezja straciła kilku kapłanów z powodu epidemii koronawirusa, to wszystko sprawia, że biskup musi podejmować kolejne niełatwe decyzje personalne i zabierać księdza z jednej parafii, by posłać go tam, gdzie jest jeszcze większa potrzeba. Obecnie w 10 parafiach brakuje księży, by móc odbudować stan personalny sprzed roku”.
 
Przy okazji niedzieli powołaniowej, jaką jest czwarta niedziela wielkanocna, nazywana Niedzielą Dobrego Pasterza, bp Mering zaapelował do diecezjan o modlitwę o nowe, dobre i święte powołania. Zdaniem pasterza diecezji, „wyjść one mogą tylko ze świętych rodzin! Módlmy się za nasze rodziny, za młodych Polaków, by nie dali się zwieść pokusie życia wygodnego, dostatniego, bez Boga w sercu. Nasze dni, przyszłość Ojczyzny i cała kultura zależą od świętych rodzin, które rodzą świętych kapłanów. Przypomnijmy domy rodzinne św. Jana Pawła II, sługi Bożego ks. kard. Stefana Wyszyńskiego, bł. ks. Jerzego Popiełuszki i tylu innych”.
 
Ksiądz Biskup poprosił duchownych i świeckich o modlitewny szturm nieba, wyrażając przekonanie, że Pan tej modlitwy wysłucha „jeśli będzie szczera, wypływająca z wiary, pełna ufności”.