Russocice: „Rozpamiętując koniec ich życia, naśladujcie ich wiarę”


4 marca 2020 r., Ks. Świerad Sławomir Pettke

Russocice: „Rozpamiętując koniec ich życia, naśladujcie ich wiarę”

3 marca 2020 r. w kościele parafialnym w Russocicach zgromadzili się kapłani dekanatu tureckiego, aby upamiętnić I rocznicę śmierci śp. ks. Kanonika Andrzeja Kaczmarka – byłego proboszcza tutejszej wspólnoty parafialnej. Spotkanie rozpoczęło się wspólnym nawiedzeniem cmentarza i modlitwą kapłanów przy grobie śp. ks. proboszcza.  Rozpoczynając uroczystą liturgię w świątyni, w słowie pozdrowienia obecny ks. proboszcz Świerad Sławomir Pettke, przywitał przybyłych kapłanów oraz wszystkich uczestników liturgii. Przywołał najstarszą tradycję chrześcijańską zbudowaną na doświadczeniu wiary, która podpowiada osobom blisko związanym ze zmarłym przeżywanie przez dłuższy czas żałoby. I tak jak w przypadku najbliższej rodziny, potrzebujemy nawet roku czasu, aby zmierzyć się z nagłym odejściem bliskiej osoby, tak „dzisiaj gromadzimy się już nie tyle rozżaleni i zasmuceni, co raczej obdarowani i wdzięczni Panu Bogu, za dar Jego życia i kapłaństwa”. Rocznicowej Eucharystii przewodniczył dziekan ks. prał. Marek Kasik, koncelebrowali ją kapłani zaprzyjaźnieni ze zmarłym, przybyli z Włocławka i Warszawy.  Homilię wygłosił wikariusz biskupi ds. stałej formacji kapłanów – Ojciec duchowny diecezji, ks. prał. Tomasz Michalski z Konina.  
 
W nawiązaniu do Liturgii Słowa z wtorku I tygodnia Wielkiego Postu, kaznodzieja ukazał duchową sylwetkę ks. kan. Andrzeja Kaczmarka. Prorok Izajasz w I czytaniu odwołuje się do skuteczności Słowa Bożego: „Słowo, które wychodzi z ust moich, nie wraca do Mnie bezowocne, zanim wpierw nie dokona tego, co chciałem, i nie spełni pomyślnie swego posłannictwa” (Iz 55, 11). Pierwszym zadaniem każdego kapłana jest posługa Słowa. W dniu święceń diakonatu, biskup wkłada w ręce przyjmującego święcenia Księgę Pisma Świętego i mówi: „Przyjmij Ewangelię Chrystusową, której głosicielem się stałeś, wierz w to, co będziesz czytał, nauczaj tego, w co uwierzysz i pełnij to, czego będziesz nauczał”.  Śp. ks. Andrzej chętnie posługiwał Słowem Bożym już od młodzieńczych lat. Kaznodzieja korzystając z osobistego świadectwa, wspominał, ze już jako ministrant sieradzkiej fary (obecnie bazyliki), był świadkiem jak późniejszy ks. Andrzej - jako młody, zawsze cichy i kulturalny licealista, przychodził na codzienną Eucharystię i posługiwał jako lektor Słowa Bożego. Parafrazując, do niego moglibyśmy odnieść słowa św. Pawła (2 Tm 3, 14-15): „Od lat młodzieńczych znał Pisma Święte, które nauczyły go mądrości wiodącej ku zbawieniu przez wiarę w Jezusie Chrystusie”.
 
Drugi temat rozważań sugerowany przez Słowa Ewangelii (Mt 6,7-15), to nauczanie Pana Jezusa na temat modlitwy. Modlitwa Pańska, którą Jezus osobiście przekazuje uczniom, ma podwójny wymiar: wertykalny i horyzontalny, tworząc kształt krzyża. I to jest kolejne zadanie kapłana: być człowiekiem modlitwy i nauczycielem modlitwy. A najlepiej uczymy się modlitwy poprzez trwanie na kolanach. Co tak pięknie wspominał św. Jan Paweł II o swoim ojcu, którego często widział na kolanach. „Takim człowiekiem modlitwy dla swoich parafian był ks. Andrzej. Nie jeden raz zdarzyło mi się słyszeć od parafian z Russocic, że nasz proboszcz ks. Andrzej lubi prowadzić różaniec, lubi z nami się modlić”.
 
Na zakończenie homilii, ks. Tomasz Michalski, będąc poprzednikiem na urzędzie proboszcza w tutejszej parafii, odwołał się do słów Listu do Hebrajczyków (Hbr 13,7nn): „Pamiętajcie o swych przełożonych, którzy głosili wam Słowo Boże… i naśladujcie ich wiarę”. „Parafia Russocice ma szacunek do kapłanów, jest ziemia kapłańską, z której zrodziło się tak wielu prezbiterów posługujących w kraju i zagranicą, tę ziemię pokochał ks. kanonik Andrzej i poprzez wolę pochowania się na cmentarzu wśród swoich parafian, tak - bardzo dosłownie wpisał się w historię tej ziemi” – zakończył homilista.