Liturgia Męki Pańskiej we włocławskiej katedrze


29 marca 2024 r., tekst: ks. AT; foto: ks. JG

Liturgia Męki Pańskiej we włocławskiej katedrze

W Wielki Piątek o godz. 18.00 w bazylice katedralnej rozpoczęła się Liturgia Męki Pańskiej, której przewodniczył ks. Michał Krygier, kustosz bazyliki. W nabożeństwie uczestniczyli: biskup włocławski Krzysztof Wętkowski, biskup senior Stanisław Gębicki, kapituła katedralna, profesorowie i moderatorzy Wyższego Seminarium Duchownego, alumni, siostry zakonne oraz wierni świeccy.
 
Po wysłuchaniu czytań ze Starego i Nowego Testamentu oraz opisu Męki Pańskiej według św. Jana, ks. Krygier wygłosił homilię, w której wskazał na znaczenie i sens krzyża w życiu człowieka. – Po co mi jest krzyż? – pytał retorycznie, wskazując, że człowiek często buntuje się przeciw krzyżowi, a jeżeli już się na niego godzi, to chce, aby krzyż był dostoswany do gustów i wymagań człowieka. – Krzyż, jeśli ma być prawdziwy, musi być ciężki – przekonywał duchowny, wskazując konkretne przykłady z życia, które należy interpretować jako krzyż dany przez Boga: choroba, oszczerstwo, potwarz, niesprawiedliwe oskarżenie. – Krzyż musi być niewygodny – mówił duchowny. Nawiązując do adoracji krzyża, będącej częścią wielkopiątkowej liturgii, kaznodzieja podkreślił, że gest przyklęknięcia czy ukłonu przed krzyżem nie jest tylko wyrazem szacunku dla tego znaku, ale wyrażeniem woli przyjęcia krzyża w swoim życiu.
 
Na zakończenie przypomniał, że krzyż Chrystusa jest znakiem miłości Boga do człowieka oraz wołaniem o jego wiarę i miłość względem Boga.
 
Kolejnym punktem wielkopiątkowej liturgii było odsłonięcie i adoracja drzewa krzyża, na którym dokonało się zbawienie świata oraz zwycięstwo Jezusa nad śmiercią i szatanem.
 
Choć w Wielki Piątek Kościół nie sprawuje Mszy św., to jednak nie przestaje karmić swoich wiernych Ciałem Chrystusa. Komunia św. była szczególnym momentem zjednoczenia ze Zbawicielem, który umiłował człowieka aż do śmierci.
 
Ostatnią częścią Liturgii Męki Pańskiej było przeniesienie Najświętszego Sakramentu do symbolicznego grobu.
 
W głębokim przeżyciu liturgii pomagał chór katedralny pod dyrekcją ks. Marcina Ziółkowskiego.