Ks. Grądalski do włocławskich prezbiterów: niech czas nawiedzenia Maryi pomoże rozpalić w waszych sercach nadzieję
20 lutego 2023 r., ks. AT
Tradycyjnie, w ostatnie dni karnawału, prezbiterzy diecezji włocławskiej przeżywają rejonowe dni skupienia. Tegoroczne duchowe przygotowanie do dobrego przeżycia Wielkiego Postu, które jest też bezpośrednim przygotowaniem do nawiedzenia Matki Bożej oraz Jubileuszu 900-lecia diecezji, poprowadził ks. Wacław Grądalski, proboszcz i kustosz sanktuarium NMP Bolesnej Pani Skrzatuskiej w Skrzatuszu (diecezja koszalińsko-kołobrzeska).
Kapłańskie skupienie we Włocławku, w którym uczestniczył także biskup diecezjalny Krzysztof Wętkowski, miało miejsce 20 lutego w kościele seminaryjnym św. Witalisa. Rozpoczęło się ono wspólną modlitwą brewiarzową, której przewodniczył ks. Zbigniew Gmurczyk, diecezjalny ojciec duchowny prezbiterów. W krótkim rozważaniu zachęcił do uświadomienia sobie nowego stworzenia, jakiego Bóg dokonuje przez sakramenty chrztu i kapłaństwa oraz otwarcia się na Boże działanie we własnym życiu. Przestrzegł jednocześnie przed wypieraniem ze świadomości poczucia własnej grzeszności i niegodności.
Następnie zgromadzeni w seminaryjnym kościółku wysłuchali konferencji ascetycznej, którą wygłosił ks. Wacław Grądalski. Zachęcił słuchaczy by zbliżające się nawiedzenie Matki Bożej nie było tylko „kolejną akcją duszpasterską”, ale osobistym, głębokim spotkaniem dziecka z Matką.
Przytaczając świadectwa spotkanych przez niego ludzi, ukazał Maryję, jako Tę, która uprasza u Boga łaskę przemiany życia. Przestrzegał również przed zbytnią ckliwością w myśleniu i mówieniu o Maryi. Zauważył, że Jezus w kluczowych momentach zwracał się do swojej Matki: „Niewiasto”. Tak było w Kanie Galilejskiej czy na Golgocie. W tym kontekście podkreślił, że nawiedzenie Matki Bożej ma być nie tylko zewnętrznym wydarzeniem, ale osobistym przeżyciem, dotykającym sfery wiary. – Maryja przychodzi do nas, aby nauczyć nas wierzyć, ufać Bogu i słuchać Jego słowa – mówił ks. Grądalski.
Zaznaczył również, że kapłan powinien być przede wszystkim świadkiem i autentycznym znakiem Jezusa. – Z Bożą pomocą trzeba uczynić wszystko, by nasze wnętrze było odzwierciedleniem wypowiadanych słów oraz zewnętrznych gestów i postaw. Nie możemy być aktorami; trzeba głosić prawdą i tą prawdą żyć – przekonywał.
Nawiązując do sytuacji, w której obecnie znajduje się Kościół i księża, często niesprawiedliwie oskarżanych o różne rzeczy, zachęcił wszystkich do wytrwałości pomimo trudności i przeciwności. Przypomniał równocześnie, że Msza św. jest Ofiarą, a kapłan powinien tę Ofiarę nie tylko celebrować, ale przede wszystkim w niej uczestniczyć, na wzór Maryi, która trwała pod krzyżem Jezusa, pomimo tego, że prawie wszyscy apostołowie zwątpili. – To, co pozwoliło Maryi i Janowi trwać przy Jezusie w godzinie krzyża, w chwili największej próby i ciemności była ich miłość do Jezusa – mówił kustosz skrzatuskiego sanktuarium, zachęcając by taką miłość rozbudzać i pielęgnować swoim życiu.
Kończąc, zachęcił włocławskich prezbiterów, by „czas nawiedzenia Maryi pomógł rozpalić w sercach nadzieję, że cokolwiek by się nie działo z Kościołem, Pan Bóg jest i czuwa nad wszystkim”.
Ostatnim punktem skupienia była adoracja Najświętszego Sakramentu.
Podobne spotkania będą miały miejsce 21 lutego w Zduńskiej Woli i Koninie.
